Polscy pracownicy mają, prócz urlopu, 12 dodatkowych dni wolnych od pracy. W ich zakres wchodzą święta czy związane z nimi długie weekendy. Pracodawcy skarżą się jednak, że te 12 dni to zdecydowanie za dużo, gdyż pozbawiani są w ten sposób zysków. Czy polscy przedsiębiorcy rzeczywiście mają na co się skarżyć?
Niechlubny rekord?
Okazuje się, że niekoniecznie. Polska znajduje się bowiem na czele europejskich państw, w których pracuje się najdłużej. U nas tydzień pracy to 40 godzin, a w niektórych przypadkach nawet więcej. Dla porównania, w Holandii pracuje się 29 godzin tygodniowo, w Norwegii i Danii 33 godziny, a w Irlandii – 34. O 2 godziny dłużej od Polaków pracują na przykład Grecy.
12 dni to nie tak dużo
12 dni wolnych od pracy prezentuje się w tym zestawieniu całkiem niewinnie. Okazuje się jednak, że długi tydzień pracy to jeszcze nie koniec. Polacy pracują więcej od innych właściwie pod każdym względem. Przykładowo, Cypryjczycy mają aż 17 dni wolnego, a na Węgrzech i Łotwie ustawowych dni wolnych jest 15. Krócej od nas poleniuchować mogą jedynie Anglicy i Hiszpanie (8 dni wolnych) oraz Grecy i Holendrzy (10 dni). Naszym bliższym sąsiadom, czyli Niemcom, przysługuje z kolei 30 dni urlopu. Podobnie sytuacja wygląda w Austrii.
Czy polscy pracodawcy mają więc powody, by skarżyć się, że ich podwładni za mało pracują? To prawda, że każdy chciałby zarobić więcej. Czasem lepiej przestać jednak myśleć o pracy i po prostu odpocząć – a następnego dnia będziemy znacznie lepiej wykonywać obowiązki.