Polscy pracodawcy dopiero odkrywają outplacement. Tymczasem programy zwolnień monitorowanych to doskonały sposób na zadbanie o wizerunek firmy oraz o dobro zwolnionych pracowników. W tym raczkującym obszarze zaczyna pojawiać się ciekawy odłam – outplacement mobilny. Na czym on polega?
Centra nowoczesnych usług dla biznesu to zaskakująco dynamicznie rozwijająca się branża. Według danych ABSL, organizacji zrzeszającej ponad 150 inwestorów z sektora usług, w ciągu 8 lat (2004-2012), branża od zera rozrosła się do 90 tysięcy pracowników. Obecnie zatrudnionych jest już 140 tysięcy osób, a liczba ta nadal rośnie. Zgodnie z prognozami McKinsey & Company, za 10 lat pracowników centrów usług wspólnych może być nawet 600 tysięcy.
W opinii publicznej słyszy się wiele głosów dotyczących umów cywilno-prawnych, czyli potocznie tzw. umów śmieciowych. Czy rzeczywiście umowa zlecenie czy o dzieło najczęściej wybierana forma zatrudnienia?
Pracodawcy narzekają na kandydatów do pracy. Absolwenci są nieprzygotowani do pracy, nie mają doświadczenia i kompetencji. Młodzi ludzie nie mają ławo na rynku pracy. Są narażeni na niestabilność zatrudnienia, ale sami także nie są zbyt przedsiębiorczy.
Zwolnienia monitorowane nie są jeszcze w Polsce tak popularne, jak na Zachodzie. A szkoda, bo każda firma, która zwalnia wielu pracowników jednocześnie, powinna nie tylko czynić to w zorganizowany sposób, lecz także pomóc im w znalezieniu nowego zatrudnienia.
Kolejne wyniki stopy bezrobocia w pierwszych miesiącach roku napawają optymizmem. Z miesiąca na miesiąc liczba bezrobotnych spada. Czy mamy szansę na jednocyfrowy wynik?
Trudno dziś znaleźć ofertę pracy, w której nie wymagana jest znajomość przynajmniej jednego języka obcego. Język angielski na poziomie biegłym nie robi już na nikim wrażenia, dziś pracodawca ceni pracowników, którzy znają więcej niż jeden język obcy. Im więcej, tym lepiej. Czy jednak ta znajomość wystarczy, aby zrezygnować z usług profesjonalnych tłumaczeń?
Centra usług dla biznesu stają się coraz ważniejszym sektorem polskiej gospodarki, a nasz kraj zaznacza się wyraźnie na globalnej mapie. Może Kraków nie jest jeszcze pępkiem świata, ale na pewno – pępkiem Europy.
Wielu z nas poszukiwanie pracy kojarzy się z problemami. Szczególnie, gdy nie interesuje nas już praca dla studenta, która ma być jedynie sposobem na zwiększenie ilości pieniędzy na drobne wydatki, a prawdziwy etat – taki, który przyniesie nie tylko rozsądne wynagrodzenie, ale i zadowolenie. Szukanie zatrudnienia jednak wcale nie musi być drogą przez mękę – wystarczy do niego odpowiednio podejść.
W krajach Europy Zachodniej outsourcing kadr i płac jest niezwykle popularny. Na przykład w Belgii, w roku 2013 wskaźnik ten sięgnął aż 80%, a we Francji – 40%. Polskie firmy również na poważnie zaczynają interesować się usługami firm zewnętrznych.Co może być tego przyczyną?