Według badania fluktuacji przeprowadzonego przez ekspertów z firmy manaHR jednym z najczęstszych powodów odejścia pracownika z pracy jest wysokość wynagrodzenia. Nie zawsze jednak niezadowolenie z zarobków jest zasadne, a decyzja o opuszczeniu firmy z tego powodu bywa pochopna. Jak to możliwe?
Dlaczego ludzie odchodzą ze względu na wynagrodzenie?
Jeśli pracownik otrzymuje płacę poniżej średniej rynkowej, nikogo nie powinno dziwić, że prędzej, czy później przejdzie do konkurencji, która oferuje lepsze stawki. Czasami jednak problem nie tkwi w wysokości płacy, ale w niejasności systemu wynagradzania. Zdarza się bowiem, że pracownicy nie wiedzą, ile tak naprawdę zarabiają, gdyż system jest zbyt skomplikowany. Z tego powodu błędnie zakładają, że otrzymują mniej niż w rzeczywistości. Albo, że inni zarabiają znacznie więcej. To z kolei, siłą rzeczy, rodzi niezadowolenie i spadek motywacji. Te zaś przyspieszają decyzję o złożeniu wypowiedzenia. Aby zapobiegać podobnym sytuacjom, pracodawcy powinni w pierwszej kolejności zweryfikować, czy system wynagrodzeń w ich przedsiębiorstwie jest prawidłowo skonstruowany i przejrzysty dla wszystkich zatrudnionych.
Różnica między kwotą brutto a netto
Bez wątpienia najpopularniejszym nieporozumieniem odnośnie wynagrodzenia jest mylenie przez pracowników kwoty brutto widniejącej na umowie z sumą otrzymywaną na rękę. Ten błąd powoduje nie tylko rozczarowanie po pierwszej wypłacie, ale także podczas porównywania swojej pensji ze stawkami rynkowymi. Dorota Bodek z manaHR wyjaśnia:
Pracownicy zazwyczaj postrzegają swoje wynagrodzenie netto, bo takie wpływa na ich konto, z kolei wszelkie raporty płacowe i zestawienia płac dostępne na rynku pokazują wynagrodzenia brutto. W przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę kwota netto stanowi około 70% kwoty brutto, co sprawia, że nawet najatrakcyjniejsze wynagrodzenia w ujęciu netto nie mają szans w porównaniu do kwot brutto prezentowanych w raportach.
Dodatki do wynagrodzenia nie są wliczane do zarobków
Nieporozumienia często budzą również dodatki płacowe. Niejednokrotnie zdarza się bowiem, że pracownicy nie wliczają ich do pensji, traktując tylko podstawę jako wynagrodzenie. Dlatego, by prawidłowo obliczyć swoje zarobki, warto spoglądać na nie w skali roku. Okazuje się, że otrzymywana co miesiąc suma jest znacznie większa, jeśli do gwarantowanej podstawy dodamy wszystkie bonusy. Dopiero wtedy możemy mówić o realnej kwocie wynagrodzenia. Jak podkreśla Dorota Bodek:
Inną istotną kwestią jest to, w jaki sposób skonstruowane jest wynagrodzenie – im więcej składników i im bardziej zawiłe są zasady ich wypłacania, tym mniej wyraźnie będą one postrzegane przez pracowników. Podobnie ze składnikami wypłacanymi rzadziej niż co miesiąc – np. premią roczną czy kwartalną – bardzo często pracownik zapomina o takich składnikach i postrzega swoje wynagrodzenie przez pryzmat miesięcznej płacy zasadniczej.
Skrajne przypadki traktowane jako standard
Nie od dziś wiadomo, że najwięcej emocji budzą skrajne przypadki. I to o nich najczęściej się mówi. Skrajności jednak mają się zazwyczaj nijak do rzeczywistości. Przykładowo od dłuższego czasu krążą opinie o rekordowych stawkach oferowanych w branży IT. Tymczasem okazuje się, że na danym stanowisku w tym w sektorze średnie wynagrodzenie jest dużo niższe. Pracownicy, którzy zasłyszane ekstremum potraktowali jako standard, przestają być zadowoleni ze swojej dotychczasowej pensji. Zaczynają myśleć o zmianie pracodawcy. Nie dochodziłoby do podobnych sytuacji, gdyby wiedzę o rzeczywistych stawkach czerpali z rzetelnych źródeł, takich jak Raporty Płacowe. Ważną rolę odgrywa także w tym przypadku pracodawca, który powinien rozmawiać z pracownikami o wynagrodzeniu, również odnosząc się do twardych danych i rzeczywistych kwot obowiązujących na rynku.
Rozmowa o wynagrodzeniu może zapobiec odejściu pracownika
Jasna komunikacja w przypadku wynagrodzenia to klucz do zapobiegania nieporozumieniom i odejściu pracownika z powodu zarobków. Warto z pracownikiem rozmawiać o jego pensji i wytłumaczyć mu, ile wynosi ona w skali roku a także, co się na nią składa. Nie zaszkodzi również szczegółowe wyjaśnienie różnic między kwotą brutto i netto i przedstawienie, jakie składki odprowadzane są od tej pierwszej. W oparciu o dane z Raportów Płacowych można też odnieść się do średniego wynagrodzenia na danym stanowisku w innych firmach. Jeśli pracownik będzie miał jasność co do swoich zarobków od początku zatrudnienia, z pewnością nie podejmie pochopnej i niepotrzebnej decyzji o odejściu z firmy. Ważne, by pamiętać, że rozmowa o wynagrodzeniu to nie kwestia na ostatnią chwilę, kiedy niezadowolenie pracownika sięga zenitu, lecz zadbać o nie już na etapie rekrutacji pracowników.