Millenialsi – czy na pewno tacy roszczeniowi?

Dziś na rynku pracy dużo mówi się o różnicach między starszym a młodym pokoleniem. Problemy z komunikacją i wzajemnym zrozumieniem mogą bowiem przysporzyć firmom wiele kłopotów, szczególnie, że przedstawiciele tzw. pokolenia Millenialsów szturmem przejmują dzisiaj wakaty. Według ekspertów, już za 8 lat, Millenialsi będą stanowić większość kadry pracowniczej w Polsce. Jak nawiązać z nimi nić porozumienia?

Mity na temat młodego pokolenia

O Millenialsach na rynku pracy krąży wiele negatywnych mitów. Według pracodawców, są to osoby nie tylko leniwe, ale także mało zaangażowane w wykonywanie obowiązków, nielojalne względem firmy, a co najgorsze – niesamowicie roszczeniowe. Zgodnie z opinią starszych pokoleń, osoby urodzone w latach 1980-2000 to “rozpuszczona” młodzież, która nie kieruje się już takimi wartościami, jak ich rodzice. Czy jednak wszystkie te oskarżenia na pewno są zasadne? A może chodzi raczej o nieumiejętność pracodawców w dopasowaniu się do sposobu myślenia młodych ludzi? Jak wynika bowiem z badań społecznych, Millenialsi niekoniecznie muszą być tacy źli, jak się ich maluje.

Oczekiwania wobec pracodawców

Według raportu z badania Deloitte “Pierwsze kroki na rynku pracy. Liderzy przyszłości” z 2015 roku, Millenialsi bardzo wysoko oceniają swoje własne kompetencje zawodowe. Ma to bezpośrednie przełożenie na rosnące oczekiwania wobec pracodawców – szczególnie, jeśli chodzi o możliwości rozwoju na ścieżce kariery. Być może chodzi więc o to, że przedstawiciele młodego pokolenia są leniwi, ale tylko w takiej pracy, z którą nie chcą wiązać się na dłużej (i w której pracodawca nie jest w stanie zapewnić im przyzwoitych warunków zatrudnienia). Świadomość własnych kompetencji oraz ambicja związana z chęcią ich rozwijania to ostatecznie bardzo dobra cecha – o ile istnieje pole do jej wykorzystania. Śmiało można więc powiedzieć, że to, co pracodawcy nazywają roszczeniowością, tak naprawdę jest “dopominaniem się o swoje” i chęcią zmiany zastanego systemu. To właśnie Millenialsi często walczą bowiem o podwyżki wynagrodzeń i nie wahają się porzucić pracy, która ich nie satysfakcjonuje.

Lepiej stabilnie czy w zmiennym środowisku?

Inne badanie, pod tytułem “Millenialsi na rynku pracy”, wskazuje z kolei, że dla dużej liczby młodych osób, bardzo ważna jest taka praca, która daje poczucie stabilności i spełnienia – odpowiedziało tak aż 70% respondentów! Wynik ten stanowi wyraźny kontrargument na zarzuty, jakoby Millenialsi nader często zmieniali pracę. Oczywiście, w rzeczywistości coraz częściej zdarza się, że młodzi ludzie porzucają zatrudnienie, by przenieść się do innej firmy, ale wynika to raczej z faktu, iż chcą oni znaleźć miejsce, gdzie będą mogli poczuć się dobrze – a dopóki tego miejsca nie ma, dopóty kontynuują poszukiwania. Ostatecznie, wszystko zależy więc od warunków, jakie jest w stanie zaoferować im pracodawca. Warto więc już dziś nawiązać wspólny język z młodszym pokoleniem, by – zamiast oskarżać – zrozumieć potrzeby ludzi, którzy wchodzą dziś na rynek pracy.

Zobacz także