W którym kraju Unii Europejskiej jest najdrożej, a w którym najtaniej? Gdzie za 1 euro kupimy najwięcej? Jak na tle kontynentu, jeśli chodzi o koszty życia, wypada Polska? Przydatne informacje dotyczące wysokości cen w Europie tuż przed wakacjami przedstawił urząd statystyczny Eurostat.
Wśród krajów członkowskich UE zaskakująco tanio jest w Niemczech, czego mało kto mógłby się spodziewać. Według raportu Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden za jedno euro Niemiec kupi teoretycznie więcej produktów i skorzysta z większej ilości usług niż przedstawiciele innych krajów. Wysokość cen w Niemczech jest tylko półtora procent wyższa niż średnia unijna. Wśród niemieckich sąsiadów terytorialnych taniej jest tylko w Polsce i w Czechach. Znacznie więcej za zakupy zapłacimy we Francji, Holandii, Belgii czy Austrii. Najdroższe są kraje skandynawskie: ceny w Danii są blisko o 40% wyższe od średniej. Podobne, choć nieco niższe wskaźniki, zanotowano w Szwecji i Finlandii – odpowiednio 29,8% oraz 23,5%. Jednak w tychże krajach według raportu płacowego również zarabia się więcej.
W Polsce życie jest tańsze o 43,5% niższe od średniej unijnej, dlatego należymy do jednych z najtańszych krajów UE. Jeszcze mniej (o ponad połowę) za podobne towary i usługi zapłacimy w Bułgarii. Najniższe koszty utrzymania odnotowano w krajach kontynentu nienależących do Unii, czyli w Macedonii i Albanii. Co ciekawe do najdroższych europejskich państw także należą te niebędące członkami UE. Chodzi tu o Szwajcarię oraz Norwegię.
Najbardziej ekonomicznie na kilkudniowy wyjazd wakacyjny wybrać się do tańszych krajów. Jeśli zaś porównać raporty wynagrodzeń i analizy kosztów życia lepiej wypadają kraje skandynawskie, w których jest drożej, lecz możemy tam również więcej zarobić.