Tradycyjnie we wrześniu wraz z końcem wakacji kończy się sezon urlopowy. Powrót do pracy po dłuższej przerwie może nie być tak łatwy, jak nam się wydaje. Teoretycznie po wypoczynku pracownik powinien być zrelaksowany i pełny energii do pracy, ale czy tak jest w rzeczywistości?
Każdy z pewnością doświadczył uczucia żalu i tęsknoty za udanymi wakacjami. Niestety urlop nie trwa wiecznie i po pewnym czasie trzeba wrócić do szarej codzienności. Taka zmiana może być dla nas i naszego organizmu szokiem. Syndrom pourlopowej chandry nazywany jest przez specjalistów post-holiday spleen. Zwykle wiąże się z rozdrażnieniem i rozkojarzeniem oraz większą podatnością na stres. Według badań Uniwersytetu Stanu Waszyngton na ten syndrom cierpi 80 proc. badanych pracowników, którzy pierwszego dnia w pracy po urlopie odczuwają wymienione objawy. Jak obchodzić się z przygnębionym pracownikiem?
Nabieranie rozpędu
Najtrudniejsze są pierwsze dni, gdy pracownik jest jeszcze myślami na wakacjach. Najgorszym wyjściem jest sytuacja, w której manager czy szef zarzuca tę osobę na wstępie mnóstwem obowiązków, myśląc: „skoro wypoczywałeś, to teraz zabieraj się do pracy”. Według cytowanych badań efektywność pracy tuż po przerwie spada do ok. 40 proc., a więc pierwsze zadania nie mogą być zbyt istotne i nie może być ich zbyt dużo. Trzeba dać podwładnemu trochę czasu na nabranie rozpędu do pracy.
Aktualizacja danych
Pracownika po urlopie warto zaznajomić z sytuacją firmie i opowiedzieć nad czym teraz się pracuje, jaki projekt jest w toku lub co takiego wydarzyło się w organizacji. W ten sposób członek zespołu szybciej wdroży się w zmiany i nic go nie zaskoczy. Nie będzie także tracił czasu na poszukiwanie istotnych informacji.
Przedłużenie wakacji
Warto zorganizować nieformalne spotkanie, na którym pracownicy pochwalą się swoimi wakacyjnymi podróżami. Jeśli ktoś był na egzotycznej wycieczce, może zorganizować slajdowisko lub spotkanie tematyczne. Wyznaczenie osoby do zorganizowania takiej imprezy będzie świetnym pierwszym zadaniem służbowym.
Grunt to dobry plan
Zaplanowane działanie jest mniej chaotyczne, a dobra organizacja pracy oszczędza czas i wysiłek. Dobrze jest stworzyć powakacyjny plan pracy dla powracających z urlopu, by żadne obowiązki nie zaskoczyły pracowników oraz by mogli się do nich przygotować.
Sytuacja kryzysowa
Kiedy po okresie około dwóch tygodni pracownik dalej nie wykazuje zaangażowania, wciąż jest zestresowany lub pracuje mało efektywnie, to może oznaczać, że powakacyjna chandra przerodziła się w depresję. Powodów może być znacznie więcej: złe dopasowanie do stanowiska, wypalenie zawodowe, brak satysfakcji z pracy, a post-holiday spleen tylko wydobył na powierzchnię tę frustrację. Wtedy niezbędna będzie pomoc psychologa.