Pracownicy tymczasowi w Polsce pracują coraz więcej i coraz dłużej. Przy tym liczba osób zatrudnionych na krótki okres nie zwiększyła się znacząco. Co niektórzy mogą liczyć nawet na umowę o pracę. Natomiast firmy rekrutacyjne liczą zyski.
Poprzednio pisaliśmy, że branża HR utrzymuje wysokie tempo wzrostu. Ten sektor w zeszłym roku powiększył się w stosunku do 2014 r. o 22 proc. Wartość rynku agencji zatrudnienia w Polsce szacuje się na sumę 6,5 mld zł. Dobrą koniunkturę wypracowują agencje pracy tymczasowej, które mogą liczyć na sporą liczbę klientów i pracowników.
Rynek pracy tymczasowej
Jak podaje Polskie Forum HR, które zrzesza agencje pracy tymczasowej, liczba pracowników zatrudnianych przez firmy członkowskie wynosi ponad 254 tys. Szacuje się, że w sumie w Polsce pracuje ponad 700 tys. osób zatrudnionych na krótki okres. O ile liczba pracowników tymczasowych utrzymuje się na podobnym poziomie, co dwa lata temu (niewielki wzrost), o tyle zdecydowania zwiększył się czas pracy. W 2015 roku pracownik tymczasowy przepracował na jednej umowie ok. 65 dni, a jeszcze w 2014 roku było to 56 dni. PFHR odnotował w zeszłym roku 15-proc. wzrost liczby przepracowanych godzin w przeliczeniu na etaty
Szansa na stałą pracę
Pracownicy tymczasowi, którymi zajmują się agencje zrzeszone w PFHR mogą liczyć na dobre warunki pracy. Aż 92 proc. z nich jest pracuje w oparciu o umowę o pracę na czas określony. Tylko pozostałe 8 proc. osób podpisuje z pracodawcą umowę cywilnoprawną. Ten rodzaj zatrudnienia daje również szanse na znalezienie stałej pracy. Według danych PFHR 12-15 proc. pracowników tymczasowych zostaje u pracodawcy na dłużej.
Polska odnotowuje dużą liczbę agencji zatrudnienia w skali Europy. Obecnie w naszym kraju działa ok. 6 tys. firm rekrutacyjnych. W ciągu zeszłego roku na rynku pojawiło się 1,6 tys. nowych agencji pracy tymczasowej. Firmy te nie mogą narzekać na brak klientów. Tylko w 2015 r. i tylko z członkami Polskiego Forum HR współpracowało 5,1 tys. firm.