Już niektórzy przedwojennii pracodawcy zauważyli, że kreowanie wysokiej kultury pracy połączone z dbałością o kondycję i dobre samopoczucie swoich pracowników jest kluczem do sukcesu. Takim przykładem dobrych praktyk był warszawski Dom Braci Jabłkowskich, który organizował dla swojego prawie 1000 osobowego zespołu zajęcia rekreacyjno-sportowe, dbał też o wypoczynek członków ich rodzin. W zasadzie można by powiedzieć, że były to początki corporate wellness w polskim wydaniu.
Pracownicy tej firmy po jej likwidacji spotykali się jeszcze przez wiele lat na corocznych zjazdach, wspominając wspólnie spędzone chwile. Obecnie – po prawie 50 latach komuny i gwałtownej ekspansji kapitalizmu – wiele firm znowu czyni próby zadbania o kondycję i dobre samopoczucie swoich pracowników. Organizują Dni Zdrowia, wyjazdy rodzinne czy kupują karnety na zajęcia sportowe.
Jednak czasy, w których obecnie żyjemy, znacząco odbiegają od czasów naszych dziadków. Wzrosło tempo życia, a rozwój technologii powoduje, że coraz więcej wymagamy od siebie i innych. Ilość informacji, którą nasi dziadowie pochłaniali w ciagu swojego życia, my musimy przyswajać w ciągu jednego miesiąca. Stres stał się cichym zabójcą, a większość współczesnych chorób ma podłoże psychosomatyczne.
Alarmowym dzwonkiem są też prognozy demograficzne, które mówią, że za kilka lat pracodawcy zmierzą się ze znacznie starszym pracownikiem i konsekwencjami „bolączek” jego wieku dla swojej organizacji. Ponadto pracownicy stają się coraz bardziej świadomi swoich potrzeb; wszak to oni są odbiorcami dynamicznie rozwijającej się branży wellness: zdrowej żywności, centrów jogi, ośrodków fitness, gabinetów masaży czy różnych terapii i szkoleń. To wszystko konfrontuje współczesnego pracodawcę z zupełnie nowym wyzwaniem, a odpowiedź nie może pozostać taka sama, jak ta sprzed 90 lat.
Nie wystarczają już organizowane od czasu do czasu eventy zdrowotne czy wykup kart do klubu fitness. Potrzebne jest przemyślane, zintegrowane podejście strategiczne poparte solidną analizą potrzeb. Nadszedł więc czas kompleksowych – dostosowanych do potrzeb pracowników i celów biznesowych organizacji – programów wellness, mocno osadzonych w kulturze organizacyjnej firmy i pomagających tę kulturę kreować. Bo okazuje się, że tu drzemie ogromny – niewykorzystany potencjał dla organizacji. A czas, kiedy sceptyczni pracodawcy zobaczą w miękkich działaniach twarde cyfry właśnie się rozpoczął. Nadeszła w Polsce era wellnessu w firmie!
Autor: Beata Dyraga – prekursorka i główny ekspert programów corporate wellness w Polsce
Dowiedz się więcej na Rozwiązaniach HR już 22 października!