Nowe technologie, dynamiczne zmiany społeczne i demograficzne – w takiej rzeczywistości przyszło nam żyć. Wiele osób zastanawia się, jak będzie wyglądało nasze życie w najbliższej przyszłości. Czy maszyny zastąpią nas? Czy bezduszne roboty zabiorą nam pracę? I czy będzie dla nas jeszcze miejsce na rynku pracy? Jak przygotować się na nieuniknione i jak transformacja wpłynie na gospodarkę i nasze życie?
Postępująca automatyzacja
Wiele pytań i jeszcze więcej odpowiedzi, a tak naprawdę przyszłości nie da się przewidzieć i można jedynie spekulować. Z dużym jednak prawdopodobieństwem można domniemywać, że większość usług biznesowych będzie musiało bazować na nowych technologiach. Procesy zostaną zautomatyzowane, a wiele powtarzalnych zadań nie będą wykonywać już zwykli pracownicy. Dzisiaj szacuje się, że już 35% procesów zostało zautomatyzowanych, a za kilka lat procent ten ma ulec podwojeniu.
Jarosław Pięta, od blisko 30 lat Partner Zarządzający w agencji doradztwa personalnego TEST stwierdza:
Ogromnym wyzwaniem dla dzisiejszego rynku pracy, które może okazać się kluczem do sukcesu, jest dokładne przeanalizowanie obecnie istniejących ról w organizacji w celu zdiagnozowania już istniejących albo prawdopodobnie niebawem pojawiających się luk w zakresie kompetencji pracowników.
W badaniu przeprowadzonym przez PwC aż 95% respondentów uważa, że usługi biznesowe ewoluują z prostych powtarzalnych czynności w bardziej specjalistyczne procesy oparte na wyciąganiu trafnych i znaczących z punktu widzenia firmy wniosków. Oznaczać by to miało, że zlecając takie zadania zewnętrznym podmiotom, organizacje będą otrzymywały realną wartość.
Wyzwania i szanse na rozwój
Dla firm świadczących takie usługi przychodzi czas na zmiany i rozwój odpowiednich kompetencji. Na pewno mogą liczyć, że trud się im opłaci, a mówiąc językiem biznesu – nastąpi zwrot z inwestycji. Możliwa będzie redukcja kosztów potrzebnych w późniejszym czasie do zwiększenia efektywności procesów oraz zmniejszenie fluktuacji pracowników.
Jakie zatem kompetencje będa na topie za kilka lat? Na pewno będzie to zarządzanie ogromną ilością danych. Rozchwytywani będą wszelkiej maści analitycy od big-data, którzy mogą realnie wpływać na efektywność biznesu. Ogólnie można też nadmienić, że ze względu na wielowymiarowość problemów i stopień komplikacji procesów biznesowych potrzebne będą osoby, które ogarną całość, czyli będzie je wyróżniać interdyscyplinarność. Inną ważną kompetencją będzie sprawne korzystanie z nowych mediów w służbie biznesu. Już dziś widać, że umiejętność oddzielenia z szumu informacyjnego wartościowych informacji jest niezwykle cenna i istotna nie tylko dla firm. Również postępująca globalizacja sprawi, że kompetencje międzykulturowe i umiejętność zdalnej pracy w zróżnicowanych zespołach będzie sporym atutem.
Rewolucja, z którą mamy do czynienia jest nie do zatrzymania i tylko od nas zależy, czy poddamy się zmianom i skorzystamy, wychodząc silniejsi i wzbogaceni o nowe umiejętności.