Podawanie średniej krajowej i operowanie nią w mediach i wszelkiego rodzaju zestawieniach niezmiennie irytuje ludzi, którzy zarabiają sporo poniżej tej kwoty. Tymczasem dwie trzecie Polaków zarabia dużo mniej – środkowa wartość wynagrodzeń jest bowiem blisko 1000 zł niższa.
Frustracja z powodu średniej
Jeszcze w roku 2018 najczęściej wypłacaną pensją była ta o wartości zbliżonej do 2400 zł brutto. Jeśli zestawimy to z wartością średniego wynagrodzenia za styczeń 2019 roku, czyli z 5300 zł brutto to frustracja społeczeństwa nie powinna nikogo dziwić. Oczywiście każdy powinien mieć świadomość, że średnia zakłamuje rynek pracy, a jej podawanie według wielu przesłanek mija się z celem.
Tysiąc robi różnicę
GUS regularnie co dwa lata prezentuje bardzo szczegółowe dane dotyczące wynagrodzeń. Dość dobitnie pokazują one rozdźwięk pomiędzy zarobkami Polaków – w tym medianą i średnią płacą. Ostatnio opublikowane dane pochodzą z października 2018 roku. Przeciętne wynagrodzenie w październiku 2018 r. wyniosło dokładnie 5003,78 zł brutto. Między 75 proc. i 100 proc. tej kwoty zarabiało 1 mln 923 tys. pracowników. Między 100 i 125 proc. tej stawki otrzymywało 1 mln 181 tys. Wartość średniej mocno zawyżają najlepiej zarabiający. Okazuje się więc że 66 proc. pracowników zarabiała wtedy mniej. Za to około połowa badanych otrzymywała mniej niż 4094,98 zł brutto. Różnica mediany do średniej to prawie okrągły tysiąc.
Niestety wielu ekonomistów nadal uważa, że podawanie średniej pomimo jej wad jest zasadne. Tłumaczą oni, że średnia daje pełen pogląd na wzrosty i spadki wynagrodzeń, a wyliczania mediany jest problematyczne i zajmuje zbyt dużo czasu. Jej obliczenie wymusza uszeregowania wszystkich zarobków, co jest procesem trudnym i obarczonym ryzykiem błędu.
Czym jest dominanta?
Warto dodać, że w ujęciu statystycznym oprócz dwóch wspomnianych wartości podaje się też dominantę. W ostatnim raporcie GUS wyniosła ona zaledwie 2379,66 zł brutto. Było to zaledwie 300 zł więcej, niż za ten okres wynosiła płaca minimalna. Co zatem oznacza dominanta? Jest to wartość najczęściej wypłacanej pensji. W odróżnieniu od mediany, która jest wartością graniczną dzielącą zarobki Polaków na dwie równe grupy. Co więcej z perspektywy ekonomistów dominanta jest uważana za bezwartościową.
Na koniec jako ciekawostkę można podać, że zarobki jedynie pół miliona Polaków przekroczyły wartość 10 tys. zł miesięcznie (na badanych 8,5 mln). Najczęściej były to osoby z branży IT (rekrutacja specjalistów z tego sektora trwa nieustannie), a także prawnicy, lekarze i wyżsi urzędnicy.