Branża HR jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się w Polsce. Nie może ona co prawda równać się wzrostem z sektorem IT, ale z pewnością nie wlecze się w ogonie. W podsumowaniu dotyczącym tego sektora przygotowanym przez Raport Płacowy dowiadujemy się, jakie są średnie wysokości wynagrodzeń na czterech stanowiskach związanych z HR w czterech regionach Polski.
Przeanalizowane dane pozwoliły na określenie średniej płacy, jaką dostają dyrektorzy do spraw personalnych, kierownicy do spraw personalnych, specjaliści do spraw kadr i płac oraz specjaliści do spraw szkoleń i rozwoju. Dzięki temu wiemy, ile zarabiają oni w czterech regionach naszego kraju: na Mazowszu, na Dolnym Śląsku, na Górnym Śląsku oraz w Małopolsce.
Przyzwyczailiśmy się do myśli, że najwyższe średnie płace dotyczą Mazowsza, którego statystyki zawyża oczywiście sama Warszawa. Największym zaskoczeniem jest więc fakt, że dyrektorzy ds. personalnych średnio najwięcej zarabiają wcale nie na Mazowszu! Wręcz przeciwnie z pensją o średniej wysokości 16,5 tys. złotych znajdują się oni zarówno za Dolnym i Górnym Śląskiem, gdzie średnia ich pensja wynosi 17,5 tys. złotych, jak i za Małopolską, gdzie dyrektorzy w działach HR mogą zarobić średnio 18,2 tys. złotych.
Zależności tej nie widać jednak w danych dotyczących średnich płac kierowników ds. personalnych. Tutaj najwięcej zarobić można średnio właśnie na Mazowszu (13,6 tys. złotych). Kolejne pozycja zajmują Małopolska (12,5 tys. złotych), Górny Śląsk (11,7 tys. złotych) i Dolny Śląsk (9,9 tys. złotych).
Nieco inaczej jest natomiast, gdy weźmiemy pod uwagę średnie wynagrodzenie specjalistów ds. kadr i płac. Najwięcej średnio zarobią oni w Małopolsce (5450 złotych). Niewiele mniej, bo średnio 5400 złotych wynosi ich pensja na Górnym Śląsku. Trzecią pozycję zajmuje Mazowsze (5145 złotych), a ostatnią Dolny Śląsk (4700 złotych).
Średnio najwięcej na Mazowszu zarobią za to specjaliści ds. szkoleń i rozwoju. W tym rejonie mogą oni liczyć na średnio 6900 złotych. Nieco mniej zarobią oni w Małopolsce (średnio 6000). Kolejne pozycje zajmują Dolny Śląsk (5300 złotych) i Górny Śląsk (średnio 4900 złotych).
Skąd te rozbieżności? Za niższymi płacami na Górnym i Dolnym Śląsku stoi zapewne przede wszystkim fakt, że przeważają tam firmy produkcyjne, które nie płacą swoim pracownikom tak dobrze, jak nowoczesne centra IT, znajdujące się głównie w Warszawie i okolicach oraz w Krakowie.