Według „Informacji o kondycji sektora przedsiębiorstw…”, raportu przeprowadzonego przez Narodowy Bank Polski, sytuacja polskich przedsiębiorstw nieznacznie się poprawia. Co prawda końcówkę zeszłego roku ankietowani przedsiębiorcy uznali za korzystniejszą niż okres styczeń-marzec br., to jednak wyrażają optymistyczne prognozy na przyszłe kwartały.
W 2013 swoją sytuację jako dobrą lub bardzo dobrą uznało 75% respondentów, w I kw. 2014 r. takich odpowiedzi było mniej o 2 punkty proc.
Z powodu kryzysu na Ukrainie opinie właścicieli firm są nieco stonowane, szczególnie tracą na tym eksporterzy. Jednak przedsiębiorcy liczą z biegiem czasu na uspokojenie sytuacji, a tym samym na polepszenie koniunktury pod koniec roku. Twórcy ankiety zauważają, że obawy respondentów wyrażają się w ogólnych ocenach sytuacji firm. Natomiast w przypadku bardziej konkretnych działań, np. planów produkcji czy prognoz inwestycyjnych, badani wskazują na dalszy stopniowy
rozwój.
Chociaż gospodarka nabiera spokojnego tempa, to jednak nie przekłada się to na wzrost wynagrodzenia pracowników. W części ankiety poświęconej raportowi płacowemu czytamy, że zaledwie 4,6% ankietowanych wskazało na presję zatrudnionych w związku z podwyższaniem płac. Wciąż wiodącym trendem jest optymalizacja kosztów, na którą od kryzysu gospodarczego stawiają przedsiębiorcy. W związku z tym współczynniki wydajności pracy będą rosły szybciej niż dynamika płac. Wzrost wynagrodzeń jest planowany w niespełna 17% przedsiębiorstwach. Zmniejsza się także wysokość średniej podwyżki – nieznacznie dominuje wzrost płac do 5%.
Sytuacja polskich przedsiębiorców wydaje się umiarkowana, nawet wobec ukraińsko-rosyjskiego patu. Przejawia się to również w stabilizacji płynności finansowej firm. Spokojny wzrost koniunktury i dobre prognozy na przyszły kwartał uzasadniają optymizm pracodawców.