W rankingu IMD World Talent, który zestawia najbardziej atrakcyjne gospodarki, Polska uplasowała się na drugim miejscu… ale w drugiej połowie badanych państw. Tu nie dba się o pracowników, a ich potencjał jest marnowany.
Raport IMD World Talent jest tworzony cyklicznie przez szwajcarską szkołę biznesu, czyli International Institute for Management Development. Zestawienie gromadzi 61 gospodarek państw z całego świata, które są badane w różnych obszarach dotyczących sytuacji na rynku pracy, efektywności zarządzania i jakości zatrudnienia. W rankingu ogólnym, który punktuje wszystkie badane kategorie Polska zajęła dalekie 32 miejsce.
Alarmująco niski poziom
Pomimo polepszającej się sytuacji gospodarczej i warunków na rynku pracy tegoroczny wynik jest gorszy od zestawienia z 2013 lub 2010 roku, kiedy to zajmowaliśmy o dwie lokaty wyższą pozycję. W zdecydowanej większości klasyfikowanych obszarów Polska nie przebiła się powyżej 30 lokaty. W Polsce trudno się rozwijać, podnosić kompetencje, nie ma mowy o pozyskiwaniu i utrzymywaniu talentów. Jakość życia i atrakcyjność naszego państwa też nie są za wysokie, a w obszarze inwestycji i rozwoju odnotowaliśmy duży spadek. Jedynym plusem jest potencjał edukacyjny polskich pracowników i managerów, jednak dobre wykształcenie i wiedza są po prostu marnowane.
Bez talentów, bez rozwoju
Najgorzej polscy przedsiębiorcy zostali ocenieni w obszarze atrakcyjności zewnętrznej. Składają się na to takie czynniki jak koszty życia i warunki zatrudnienia, wysokość średniego wynagrodzenia oraz sposoby przyciągania do pracy specjalistów. Na 61 państw Polska znalazła się na 52 miejscu. W tej kategorii najbardziej kuleje umiejętność pozyskiwania i utrzymania talentów – ostatnie miejsce na liście. Polskie firmy nie potrafią motywować pracowników (36 lokata) i pozyskiwać specjalistów zza granicy (42). Pod względem jakości życia zajęliśmy 49 miejsce.
Najsłabsze obszary polskich firm to zarządzanie talentami i rozwój pracowników
Polscy przedsiębiorcy nieszczególnie dbają także o rozwój pracowników i inwestycje w tym zakresie – w ogólnym zestawieniu otrzymaliśmy 30 lokatę, czyli o 8 miejsc w dół w stosunku do poprzednich badań. To oznacza, że firmy zbyt mało inwestują w talenty i nie potrafią nimi zarządzać. IMD nisko ocenił szkolenia pracowników (42 miejsce) i praktyki zawodowe (32 miejsce).
Dobra kadra bez rezultatów
Szwajcarska szkoła biznesowa przyjrzała się także naszej elastyczności na zmieniające się na rynku pracy warunki. W obszarze przyrostu siły roboczej, poziomu umiejętności i kompetencji kandydatów oraz przygotowania do rynku pracy Polska zajęła 44 pozycję. Jedynymi wysoko ocenionymi kategoriami były kompetencje kadry menedżerskiej (20 miejsce), a także umiejętności językowe (17 lokata). Niestety, jak pokazują powyższe wyniki raportu IMD World Talent wysokie kompetencje kadry zarządzającej nie przekładają się na efektywne zarządzanie talentami.