Jak dotąd, liczba firm założonych przez kobiety stanowi mniejszość – ok. jedną czwartą do jednej trzeciej wszystkich przedsiębiorstw na świecie. Dlaczego tak jest i jak zachęcić panie do zakładania własnego biznesu?
Nierówny podział obowiązków?
Według tegorocznego raportu Deloitte i BIAC “Putting all our Ideas to Work: Women and Enterpreneurship” założyciele firm mają wiele wspólnych cech. Są nimi przede wszystkim dynamizm, kreatywność, wiedza oraz pewność siebie. Cechy te mogą posiadać zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Niestety, sprawa nie jest taka prosta jak wygląda. Istnieją bowiem także czynniki, które utrudniają tym drugim założenie własnej firmy. Przykładowo, kobiety częściej niż mężczyźni zajmują się domem i opieką nad dziećmi – i choćby z tego powodu nie mogą poświęcić pracy tyle samo czasu. Jak wykazało badanie, 22% pań pracuje mniej niż 40 godzin tygodniowo. Wśród mężczyzn natomiast, odsetek ten sięga 10%.
Prymat technologii
Problemem mogą być także preferencje co do branży, w której działać ma firma. Kobiecy biznes częściej dotyczy handlu detalicznego, mody, edukacji, usług związanych z gospodarstwem domowym czy zdrowia. Inwestorów zaś zdecydowanie bardziej interesują nowe technologie oraz oprogramowanie – a to w większości broszka mężczyzn. Według raportu, kobiety rzadziej niż panowie rekrutują pracowników. Na jedną trzecią mężczyzn przypada w tym zakresie zaledwie jedna piąta kobiet. To jednak nie wszystkie przeszkody. Panie dysponują zazwyczaj niższym kapitałem niż mężczyźni. Jeśli chcą założyć firmę, korzystają z własnych oszczędności lub pieniędzy rodzinnych.
Panie mniej zadłużone
Nie oznacza to jednak, że panie nie mają w niektórych przypadkach przewagi. Zazwyczaj są one bowiem lepiej wykształcone (33% właścicielek firm posiada wyższe wykształcenie, podczas gdy u mężczyzn odsetek ten wynosi zaledwie 27%). Kobiety mają również mniejszą tendencję do zadłużania się. Panów, którzy w ostatnich latach nie brali kredytu na rzecz własnej firmy było 20%, a pań – 27%.
70% firm z sektora MŚP, prowadzonych przez kobiety, jest niedokapitalizowanych.
Brak kapitału
Mimo wielu niekwestionowanych zalet, faktem jest, iż kobietom trudniej prowadzić firmę. Według wyników raportu, aż 70% firm z sektora MŚP, prowadzonych przez kobiety, jest niedokapitalizowanych (na łączną kwotę 285 mld dolarów). Jeżeli w ciągu następnych pięciu lat udałoby się wyrównać tę lukę, wzrost gospodarczy w tych krajach za dziesięć lat wzrósłby średnio o 12%.
Wsparcie dla przedsiębiorczości
Kolejną barierą, utrudniającą kobietom efektywne prowadzenie własnego biznesu, jest ich słaba pozycja wśród inwestorów. Zazwyczaj nie są oni przekonani do ich pomysłów. Realizacja wielu przedsięwzięć wymaga zaś posiadania szerokiego grona pośredników. Jeśli jednak inwestorzy nie są chętni do pomocy, kobietom niełatwo jest wprowadzić dany pomysł w życie.
Do przeszkód w zakładaniu kobiecych biznesów należy również prawo, które w wielu krajach różnicuje kobiety od mężczyzn. Państwa, które chcą, by ich gospodarka dynamicznie się rozwijała, powinny dostrzec więc potencjał kobiet i promować ich przedsiębiorczość. Zmiany powinny nastąpić również w systemach prawnych, które blokują paniom dostęp do awansów. Kluczem do sukcesu jest wprowadzenie bardziej elastycznej polityki finansowej i podatkowej, a także kształcenia i zatrudnienia kobiet.