Na jakie podwyżki możemy liczyć w 2020 roku?

Jesień to czas do podsumowań i refleksji oraz snucia planów na przyszłość. Nic dziwnego, że firmy zaczynają wtedy poważnie myśleć o swoich przyszłorocznych budżetach. Planowanie finansów nie jest działaniem prostym i powinno być wsparte licznymi analizami. Cały proces rozpoczyna się zazwyczaj od odpowiedzi na pytanie – jaki procent wzrostu płac można przyznać w nadchodzącym roku? 

Raporty płacowe to podstawa

Najprostszym, a jednocześnie najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z raportów płacowych. Szczególnie zaś z tych, które powstają w oparciu o dane pochodzące bezpośrednio od firm i odnoszą się do poszczególnych branż i regionów. Dzięki temu działy HR zyskują pewność, że oferowane przez nich wynagrodzenia mieszczą się  w średnich widełkach dla danych stanowisk. Tylko znając bowiem sytuację na rynku, jesteśmy w stanie zachować konkurencyjność. Zarówno jeśli chodzi o utrzymywanie obecnych kadr, jak i prowadzenie efektywnej rekrutacji nowych pracowników.

Pierwsze prognozy

Jakich podwyżek możemy się zatem spodziewać w nadchodzącym 2020 roku? Na podstawie danych, które do tej pory spłynęły do firmy manaHR, możemy oczekiwać, że średnie planowane podwyżki na rok 2020 to 5,40%. Wartość ta jest średnią dla wszystkich poziomów zarządzania. Realne podwyżki są jednak dość trudne do zdiagnozowania, ponieważ zależą od bardzo wielu zmiennych. Zaliczają się do nich wyniki okresowe, wartość dla danego stanowiska, efektywność oraz popyt danego specjalisty na rynku pracy.

Ważne czynniki

Oczywiście w miarę napływu danych od kolejnych firm uczestniczących w badaniu wynagrodzeń informacje będę coraz bardziej miarodajne. Należy też pamiętać, że na wzrost zarobków ma też wpływ ustawodawca. Zaplanowany na przyszły rok wzrost płacy minimalnej z pewnością wymusi na firmach korektę planów. Znacząco wpłynie też na średnie wartości dla całego kraju.

Dlatego kolejna edycja raportów płacowych zaplanowana przez firmę manaHR na październik będzie miała spore znaczenie. Obejmie ona analizę podwyżek, a dostęp do tych danych będa mieli wszyscy uczestnicy badania. Co ważne raport wyszczególni firmy z różnych sektorów, branż, regionów, a nawet miast. Prezentowane są w niej dane m.in. dla takich mikroregionów jak Tychy, Bielsko, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Legnica, Wałbrzych, Grodzisk Mazowiecki, czy Północne Mazowsze).

Zobacz także